Fetyszyści ci – potwory najgorsze w swoim rodzaju – grasują po portalach randkowych i forach internetowych, podrywając niewinne trans-dziewczęta i jeszcze bardziej niewinnych trans-chłopców. Do tego przerażającego i równocześnie żałosnego gatunku zalicza się każdy mężczyzna, który deklaruje seksualne zainteresowanie osobą trans, wiedząc, że ma do czynienia z osobą trans. (Ostrzeżeń przed kobietami nie widziałem). W realu fetyszyści też występują – przeważnie poruszają się czarnymi wołgami i porywają transów z ulicy.
Aby uniknąć zagrożenia, transdziewczynki i transchłopcy pragnący poznać jakiegoś mężczyznę, ukrywają przed nim swoją transpłciowość aby nabrać pewności, że podejrzany interesuje się nimi jako osobami, a nie obiektami swoich zboczonych pragnień. Kiedy już trans nabierze pewności, że dany człowiek naprawdę interesuje się nim lub nią, outuje się i czasami dostaje kosza, natrafiając na kogoś, kogo transi nie interesują – ale przynajmniej unika kontaktu z fetyszystą!